Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Weekendowe opady deszczów nie sprzyjają wspinaniu w skałach,

jednak mogą pomóc w zmotywowaniu się do treningu na ścianie wspinaczkowej czy w domowym zaciszu. 

Siła palców chwytotablica

Domowy trening na chwytotablicy, fot. Oborzyński photography

 

Na wstępie zastanówmy się co to w ogóle jest siła palców. Siła palców to jeden z najważniejszych czynników wpływający na nasz poziom wspinaczkowy oraz sukces podczas wpinania na tak zwanym limesie. Siła naszych palców bezpośrednio odpowiada za przytrzymanie małych chwytów, które z reguły pojawiają się na trudnych drogach oraz bulderach. Można pokusić się o stwierdzenie, że im trudniejsza droga/boulder tym mniejsze chwyty w większym przewieszeniu na niej/nim spotkamy.

Obserwując swoje ciało oraz rozmawiając z wieloma wspinaczami mogę pokusić się na podzielenie wspinaczy na dwie kategorie

  1. Tych, który nie mają problemów z siłą placów i jakoś specjalnie jej nie trenują.
  2. Tych, który muszą stale pracować nad siłą paluchów.

Na powyższe wpływa genetyka i takie aspekty jak budowa ciała, waga, umięśnienie czy wytrzymałość ścięgien.

Pierwsza grupa wspinaczy to tacy, których palce nie potrzebują ciągłego i mozolnego treningu siły. Wystarczy im jedynie doraźny trening. Głownie trenują siłę placów poprzez wspinanie czy bouldering na małych chwytach. 

siła palców, małe chwyty

Trening na małych chwytach, fot. Oborzyński photography

 

Druga grupa musi bardziej skupiać swoją uwagę na opisywanym aspekcie. Skrupulatnie planuje swoje jednostki treningowe zorientowane na siłę palców poprzez specjalistyczny trening na chwyto czy campusie.

Oczywistym jest, że im dłuższy staż wspinaczkowy tym silniejsze place. Doświadczenie oraz „owspinanie” pozytywnie wpływają na ten aspekt. Nie zapominajmy jednak o tym, aby mieć silne palce nie wystarczy chodzić na ściankę 2-3 razy w miesiącu i wspinać się po „piątkach”.

Podsumowując i odpowiadając na zadane pytanie: Jak siła palców wpływa na wspinaczkowy sukces? Dzięki dużej sile możemy przytrzymywać mniejszych chwytów i wykonywać z nich kolejne ruchy. Jeżeli na drodze czy boulderze pojawi się mały chwyt czy cały ciąg, to będziemy w stanie z niego zadać i celebrować sukces. Gorzej byłoby, gdybyśmy byli wstanie przejść całą drogą, a zatrzymałby nas jedynie mały chwyt, którego nie da się obejść/ominąć.

_MG_0781

Małe chwyty na Boogalaga 8B Chironico, fot. Kamil Żmija

Z mojego doświaczenia mogę powiedzieć, że im silniejsze palce, tym więcej ruchów po małych chwytach możemy wykonać nie odczuwając „zbułwoania” przedramion.

W kolejnym artykule przedstawię ćwiczenia na siłę placów dla wspinaczy z krótszym i dłuższym stażem wspinaczkowym.

 

Pozdrawiam,

Łukasz Kudła

 

PS.

Boulder, który wymagał ode mnie siły palców na najwyższym poziomie to Hayabusa na Kusięckiej Kuropatwie.